Długo rodził się w bólach, ale jest - zamek
Data dodania: 2016-07-14
Brakowało pomysłu, czasu, a przede wszystkim miejsca na taką akcję przy wciąż kręcących się po domu dzieciach. Ale nadeszły wakacje, dzieci wyjechały, więc szybko chwyciliśmy za kartkę (to ja), pędzle i farby (mąż) no i jest. Będzie miała córka radochę (razem z koleżankami zagłosowały na tablicową farbę na ścianie ;)) Miało być dużo miejsca do malowania. No i chyba się udało :)
Tu projekt:
No i etapy wykonania:
I jak wam się podoba?