Sypialnia w kolorach
Sypialnia pomalowana. Wybraliśmy caffe latte Dekoral oraz pastelowy róż Śnieżki. Nie wiem skąd nazwa bo wpada w brąz, nie w róż.
W Pepco kupiłam narzutę, kosztowała mnie 60zł. W porównaniu do tych co oglądałam wcześniej to tania jak barszcz, chyba zostaje, do tej pory nie udało mi się lepiej trafić z wzorem, kolorem i wymiarami (dlaczego większość narzut ma wzór kwiatów, wszystkie wydają mi się takie babcine ;). Jak myślicie? Dorzuciłabym tylko poduszki z mocniejszym akcentem. Wydaje mi się, że upolowałam już odpowiednie zasłony. Tylko z firankami będzie ciężej, bo gotowce mają 2,60m, a ja potrzebuję 2,40m. Trzeba będzie wydać na krawcową. Zawsze łatwiej przymierzyć i oddać, to mój ból, bo zanim coś kupię potrafię po pięć innych rzeczy przymierzyć. Powoli myślę nasza sypialnia będzie zyskiwać. Nareszcie mogę pomyśleć o swoim pokoju, nie tylko o dzieciach :)