Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

wpisy na blogu

Nierówna walka z działką

Blog:  naszamila
Data dodania: 2015-06-28
wyślij wiadomość

Jest lato, przynajmniej w teorii, więc od jakiegoś czasu próbujemy zająć się działką. Zbyt dużo w domu nie posuwa się do przodu, bo oszczędzamy na wakacje. Działkę za domem postanowiliśmy obsiać trawnikiem. Koparka wywiozła trochę ziemi by wyrównać nam teren, mąż równał to co pozastało, co wcale nie było proste (niestety wciąż przeklinamy, że dom nie jest postawiony pustak wyżej), pozakładał częściowo krawężniki wokół domu, założył dwie rynny. 

blog budowlany - mojabudowa.pl

Działkę spryskaliśmy Rundupem, po czym po trzech tygodniach, po długich poszukiwaniach (choć wokół sami rolnicy) udało nam się ściągnąć traktorek, który cały teren przejechał kultywatorem i broną. 

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

Niestety pozostały pozbijane grudy ziemi. 

blog budowlany - mojabudowa.pl

Wzięliśmy się za grabienie kamieni, śmieci i suchych grud ziemi, które zaczęliśmy wywozić z działki. 

blog budowlany - mojabudowa.pl

Po kilku dniach ciepła, grudy ziemi zrobiły się jeszcze bardziej suche, a teren poniżej twardy jak skała. Było pewne, że trawa w tym nie zakiełkuje. 

blog budowlany - mojabudowa.pl

Przyszedł deszcz, a po deszczu okazało się, że grabienie tych grud nie miało najmniejszego sensu, bo deszcz najnormalniej je rozmiękczył i po jakimś czasie dało sie je w większości rozbić. Zaczęliśmy więc na nowo rozgrabiać to co jeszcze zostało. Kompletna paranoja. Od paru dni zaczęły kiełkować chwasty. Z dnia na dzień robi się coraz bardziej zielono. I już nie wiemy co robić, czy znów odchwaszczać, zaorać teren, czy co? Jaką maszyną się wspomóc? Ja wymiękam. W dodatku tył działki jest przeorany przez krety. A boję się trawnika z kopczykami. Niestety zaginęła nam kotka (od dwóch tygodni nie przychodzi do domu), a to ona likwidowała nam wszystkie szkodniki. I smutno mi bardzo, bo mimo, że to kot, który cały czas miał naturę dzikusa, to mimo wszystko zdążyliśmy się wszyscy do niego przyzwyczaić. Część terenu postanowiliśmy przeznaczyć na teren plażowy (rozkładany basen i leżaki) - teren 6mx12m to pół godziny pracy koparki. Na wierzch poszła goewłóknina. 

blog budowlany - mojabudowa.pl

W poniedziałek ma przyjechać piasek, a to już koszt ponad 600zł. Początkowo myśleliśmy, by teren plażowy powiększyć na trampolinę, ale to kolejne 300zł do wydania ((i dziwić się, że na działkę można wydać tyle co na budowę domu). W tym roku basenu na pewno nie kupimy. Za to trampolinę, o której pisałam w poprzedniej notce, udało nam się uratować po ostatniej wichurze. Mąż ponaginał stalowe słupki, na miejsce złamanego domówiliśmy nowy, jeszcze siatkę trzeba będzie podszyć w podartych miejscach.Na działce pojawiły się pierwsze roślinki: winogron przywieziony od teściów - na razie tyle byliśmy w stanie zasadzić, przy wciąż jeżdzących po naszym terenie maszynach. 

blog budowlany - mojabudowa.pl

Póki co jesteśmy bardzo zmęczeni niekończącą się walką z naturą. Nawet pogoda jest ostatnio do kitu.

Nasza działka, nasza zmora

blog budowlany - mojabudowa.pl

13Komentarze
Data dodania: 2015-06-28 23:07:45
Ogrom pracy ale będzie pięknie- zobaczysz :)
odpowiedz
Data dodania: 2015-06-28 23:11:42
Wiem o czym piszesz :) Tak samo mam dużą działkę, wkoło pola i chwasty i to wszystko przyłazi do nas. A o chwastach i walce z nimi to chyba jakiś elaborat napiszę ;)
odpowiedz
Data dodania: 2015-06-28 23:51:31
Nie smutaj się ;-) Powinnaś być dumna że macie piękny kawałek ziemi, a za ładnych parę lat jak już w pełni ogarniecie teren będziesz żałować że szkoda że nie jest jeszcze większa bo nie starczy miejsca na wszystkie Twoje pomysły ;-) U nas działeczka 7800m2 dopiero mi spędza sen z powiek...
odpowiedz
Data dodania: 2015-06-29 10:26:59
Ale ogromna! Nawet jak byłaby tylko trawa to będzie co robić :)
odpowiedz
Odpowiedź do naszstasio
Data dodania: 2015-06-29 16:14:12
Witam w klubie. My również zajęliśmy się walką z ogrodem. Strasznie opornie nam to idzie. Fundusze tez niewielkie. A w głowie marzy się o dywanach z zielinej trawki.
odpowiedz
Data dodania: 2015-07-06 13:46:59
Z ciekawością czytałam Wasz wpis, ponieważ też od dawna chodzi mi po głowie "plaża" - chociaż u mnie rekreacyjna część ogrodu to zaledwie 5 arów. Ale trawa jest bardzo trudna w utrzymaniu, przynajmniej w naszych warunkach. Przygotowanie terenu u nas wyglądało tak samo, ale po oraniu i bronowaniu od razu usunęliśmy ręcznie, rozbijając grabiami grudy gliny :-( po 2 dniach nie dawałam rady z powodu bólu pleców. Potem wałowanie i zasiew. W każdym razie, na wiosnę wyszło na tym sporo chwastów, które jeszcze mocniej się uaktywniają w czasie osłabienia trawy (np. w upały). U nas gmina zabrania podlewania trawy, bo mamy słabe ciśnienie, więc trzeba to robić potajemnie, a w dodatku ciśnienie jest tak słabe, że system automatyczny nie da w ogóle rady, a my podlewamy przestawianym zraszaczem o zasięgu 700 m2 na 9 razy!!!!!! To około 2,5 godz. podlewania. Jestem załamana. Ja polecam więcej drzew = więcej cienia. A sama myślę o częściowym obsadzeniu trawnika roślinami okrywowymi, które utworzą "dywany" zieleni, częściowo chcę go zastąpić "plażą" pod plac zabaw i do postawienia leżaczka, a częściowo zostawię trawę do np. gry w piłkę itp. Trochę mnie zaskoczyło, że zastosowaliście folię pod piasek. Czy to ma pomóc w utrzymaniu go w jednym miejscu, czy są inne powody? I jeszcze mam pytanie, czy okoliczne koty nie schodzą się do Waszej plaży jako swojej kuwety, bo tego się trochę obawiam...
odpowiedz
Data dodania: 2015-07-06 14:49:00
Folia pod piasek, po to by nie wyrastały chwasty, no i by nie mieszał się z ziemią. Co do kotów, to cóż, zdaję sobie sprawę, że mogą przyjść, ale się z tym pogodziłam. Szkoda trawy na basen, "plaża" dzieciakom też się przyda.
odpowiedz
Odpowiedź do poddebemmurator
Data dodania: 2015-07-06 14:49:05
Folia pod piasek, po to by nie wyrastały chwasty, no i by nie mieszał się z ziemią. Co do kotów, to cóż, zdaję sobie sprawę, że mogą przyjść, ale się z tym pogodziłam. Szkoda trawy na basen, "plaża" dzieciakom też się przyda.
odpowiedz
Odpowiedź do poddebemmurator
Data dodania: 2015-07-06 13:47:04
Z ciekawością czytałam Wasz wpis, ponieważ też od dawna chodzi mi po głowie "plaża" - chociaż u mnie rekreacyjna część ogrodu to zaledwie 5 arów. Ale trawa jest bardzo trudna w utrzymaniu, przynajmniej w naszych warunkach. Przygotowanie terenu u nas wyglądało tak samo, ale po oraniu i bronowaniu od razu usunęliśmy ręcznie, rozbijając grabiami grudy gliny :-( po 2 dniach nie dawałam rady z powodu bólu pleców. Potem wałowanie i zasiew. W każdym razie, na wiosnę wyszło na tym sporo chwastów, które jeszcze mocniej się uaktywniają w czasie osłabienia trawy (np. w upały). U nas gmina zabrania podlewania trawy, bo mamy słabe ciśnienie, więc trzeba to robić potajemnie, a w dodatku ciśnienie jest tak słabe, że system automatyczny nie da w ogóle rady, a my podlewamy przestawianym zraszaczem o zasięgu 700 m2 na 9 razy!!!!!! To około 2,5 godz. podlewania. Jestem załamana. Ja polecam więcej drzew = więcej cienia. A sama myślę o częściowym obsadzeniu trawnika roślinami okrywowymi, które utworzą "dywany" zieleni, częściowo chcę go zastąpić "plażą" pod plac zabaw i do postawienia leżaczka, a częściowo zostawię trawę do np. gry w piłkę itp. Trochę mnie zaskoczyło, że zastosowaliście folię pod piasek. Czy to ma pomóc w utrzymaniu go w jednym miejscu, czy są inne powody? I jeszcze mam pytanie, czy okoliczne koty nie schodzą się do Waszej plaży jako swojej kuwety, bo tego się trochę obawiam...
odpowiedz
Data dodania: 2015-07-06 13:47:08
Z ciekawością czytałam Wasz wpis, ponieważ też od dawna chodzi mi po głowie "plaża" - chociaż u mnie rekreacyjna część ogrodu to zaledwie 5 arów. Ale trawa jest bardzo trudna w utrzymaniu, przynajmniej w naszych warunkach. Przygotowanie terenu u nas wyglądało tak samo, ale po oraniu i bronowaniu od razu usunęliśmy ręcznie, rozbijając grabiami grudy gliny :-( po 2 dniach nie dawałam rady z powodu bólu pleców. Potem wałowanie i zasiew. W każdym razie, na wiosnę wyszło na tym sporo chwastów, które jeszcze mocniej się uaktywniają w czasie osłabienia trawy (np. w upały). U nas gmina zabrania podlewania trawy, bo mamy słabe ciśnienie, więc trzeba to robić potajemnie, a w dodatku ciśnienie jest tak słabe, że system automatyczny nie da w ogóle rady, a my podlewamy przestawianym zraszaczem o zasięgu 700 m2 na 9 razy!!!!!! To około 2,5 godz. podlewania. Jestem załamana. Ja polecam więcej drzew = więcej cienia. A sama myślę o częściowym obsadzeniu trawnika roślinami okrywowymi, które utworzą "dywany" zieleni, częściowo chcę go zastąpić "plażą" pod plac zabaw i do postawienia leżaczka, a częściowo zostawię trawę do np. gry w piłkę itp. Trochę mnie zaskoczyło, że zastosowaliście folię pod piasek. Czy to ma pomóc w utrzymaniu go w jednym miejscu, czy są inne powody? I jeszcze mam pytanie, czy okoliczne koty nie schodzą się do Waszej plaży jako swojej kuwety, bo tego się trochę obawiam...
odpowiedz
Data dodania: 2015-07-06 13:53:48
PS. Na Waszym miejscu poczekałabym teraz z trawnikiem do września, wtedy możecie od nowa przeprowadzić ten sam proces, tylko musicie od razu - w ciągu maks. 3 dni rozprowadzić grudy grabiami, ewentualnie polewajcie je wodą dla zmiękczenia. Jeśli macie taką zwięzłą ziemię to zastanówcie się jednak na zmieszaniem jej z czarnoziemem, torfem. Mamy mały fragment tak zrobiony, trawa rośnie dużo lepiej i jest pięknie zielona. Jeśli teraz posiejecie trawę prawdopodobnie nie przetrwa suszy, a w najlepszym wypadku przetrwa ale osłabiona, jeśli będziecie ją 2 razy dziennie podlewali. W przypadku kreta - też to znam - zastanówcie się nad siatką. Na nasze ok. 500 m2 miało to wynieść ok. 600 zł, ale ja teraz żałuję, że nie zrobiliśmy - biegam po trawniku z Karbidem 2-3 razy w roku, a i tak zawsze trochę mi poniszczy ten kret :-(
odpowiedz
Data dodania: 2015-07-06 14:42:58
Może jeszcze pomyślimy nad tą siatką, ale u nas to 1500m, kto miałby to robić? A za położenie wołają sobie 7zł za m2. Paranoja. Torf daje się do piaszczystej gleby, a na naszą ciężką piasek, rolnicy w okół nam to polecali. Ogólnie ziemię mamy bardzo żyzną, więc powinno wszystko rosnąć jak szalone. Drzewa też planujemy, na pewno jakieś owocowe, krzaki owocowe, jakieś drzewa dekoracyjne, tuje, trawy, ech tylko tej kasy mało i mało.
odpowiedz
Odpowiedź do poddebemmurator
Data dodania: 2015-07-06 15:04:14
Aha, a siać będziemy w połowie lub pod koniec sierpnia. Podobno sierpień / wrzesień to b.dobry termin na sianie trawy. Trawa wyrośnie na tyle, aby z powodzeniem przezimować.
odpowiedz
Odpowiedź do poddebemmurator
naszamila
ranga - mojabudowa.pl lider
Wyślij wiadomość do autora OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 264668
Komentarzy: 1631
Obserwują: 230
On-line: 9
Wpisów: 242 Galeria zdjęć: 817
Projekt MILA III C PO ZMIANACH
BUDYNEK- dom wolno stojący , parterowy bez poddasza bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - dolnośląskie
ETAP BUDOWY - VII - Wykończenia
ARCHIWUM WPISÓW
2016 listopad
2016 październik
2016 wrzesień
2016 sierpień
2016 lipiec
2016 czerwiec
2016 marzec
2016 luty
2016 styczeń
2015 grudzień
2015 listopad
2015 październik
2015 wrzesień
2015 sierpień
2015 lipiec
2015 czerwiec
2015 maj
2015 kwiecień
2015 marzec
2015 luty
2015 styczeń
2014 grudzień
2014 listopad
2014 październik
2014 wrzesień
2014 sierpień
2014 lipiec
2014 czerwiec
2014 maj
2014 kwiecień
2014 marzec
2014 luty
2014 styczeń
2013 grudzień
2013 listopad
2013 październik
2013 wrzesień
2013 sierpień
2013 lipiec
2013 czerwiec
2013 maj

OBECNIE NA BLOGU
3 niezalogowanych użytkowników
Statystyki mojabudowa.pl
Liczba blogów: 67459
Liczba wpisów: 222895
Liczba komentarzy: 903281
Liczba zdjęć: 681668
Liczba osób online: 1125
usuń reklamy
Top 100 blogów

sprawdź listę 100 najczęściej odwiedzanych blogów.

sprawdź teraz
extrakominki.pl wkłady kominkowe, piece, akcesoria