Projekt kuchni do potwierdzenia
Czas goni, a my nadal nie mamy zatwierdzonego projektu kuchni. Długo zajęło nam poszukiwanie odpowiedniej firmy. Wycena naszej kuchni w tym samym akrylu (klejonym laserowo) z takimi samymi okuciami (Blum) wahała się od 16 do 40 tyś. Miałam wrażenie, że w sklepie, w którym wyceniono naszą kuchnię najdrożej, nasze uwagi mało były brane pod uwagę. Pani projektant miała swoją wizję i słabo słuchała co się do niej mówiło. Zdecydowaliśmy się na stolarza, który robił meble kuchenne i szafy w domu naszego kuzynostwa. Pomiary już były, teraz trzeba zaakceptować projekt. Słupek został obniżony by dzieci mogły korzystać z mikrofali. Szafkę w rogu zdecydowaliśmy wymienić na podwójną. Pojedyncza jakoś nam się nie spodobała na wizualizacji.
Blat będzie drewnopodobny firmy Egger koloru dąb Arlignton naturalny.
Szafy gospodarcze będą miały cztery szuflady do wysokości 166cm i dwie półki powyżej. Takie rozwiązanie widziałam w rzeczywistości i wydało mi się najbardziej ergonomiczne. Nogi stołu miały być początkowo aluminiowe, ale będą jednak drewniane. Stolarz zaproponował dwie listwy ok. 3-5cm przy szafce wiszącej, aby przy otwieraniu nie obcierała ściany. Będzie szafka podwójna z otwieraniem łamanym a nie dwie pojedyncze jak na projekcie. Wahamy się nad wykończeniem szafek, które będzie widoczne w salonie. Czy wykończenie kolorem blatu będzie dobrym rozwiązaniem czy lepszy byłby kolor biały?