Tynkowanie w toku
Powiedzmy, że średnio jesteśmy zadowoleni z "ekipy z polecenia. Ale widok piękniejącego domku cieszy oko. Wytynkowane są dwie sypialnie, gabinet, kotłownia i salon z kuchnią. Zostały łazienki, wiatrołap, trzecia sypialnia i garaż. Tempo żółwie, ale progres jest. Na razie największym mankamentem są kable, które w sypialni prześwitywały ze ściany. Zostały przez nas wykute i zamocowane na nowo. Warstwa tynku bez problemu umożliwiała zamocowanie ich grubo pod powierzchnią tynku. Będą poprawki. Jeśli ktoś ma obiekcje do tynkowania po wylewkach, to udowadniamy, że się da. Porządek w miarę utrzymany, choc oczywiście zawsze mogło być lepiej ;)