Obraz do sypialni
Wybierałam, przebierałam, no i znalazłam coś co nareszcie wpadło mi w oko. Miało być prosto, ale nie infantylnie. No i jest. Nasz nowy nabytek do małżeńskiej sypialni :)
Wybierałam, przebierałam, no i znalazłam coś co nareszcie wpadło mi w oko. Miało być prosto, ale nie infantylnie. No i jest. Nasz nowy nabytek do małżeńskiej sypialni :)
Nasz betonowy wc-cik zyskał parę dodatków ;) I tu jak widać króluje szarość i zieleń.
Przybył nam w salonie dywanik ... zrobiło się tak przytulnie ;)
Na zakupy wyskoczyliśmy z zamiarem kupna ikeowskiego Hampena, ale jego włos okazał się w rzeczywistości tak rzadki, że z żalem musiałam zrezygnować. Nie ma jednak tego złego co by na dobre nie wyszło i tego samego dnia staliśmy się właścicielami dywanu zakupionego w Leroy Merlin ;) Koszt większy, ale cóż zrobić, miłość nie wybiera ;)
Dzieci wyjechały na ferie, więc szalejmy. Będzie parę zmian ;)
Mam nadzieję, że niespodzianka w pokoju córki będzie gotowa na czas, ale póki co ... cicho szaaa ...